Pomysłów na pyszne słodkości, które powstają w kilka chwil nigdy za wiele. Zawsze powtarzam, że lepiej samemu coś upiec niż kupić słodycze pełne chemicznych składników, których nawet nie jesteśmy w stanie przeczytać. Tym razem chciałabym się z Tobą podzielić przepisem na kukurydziane ciastka, których wygląd i smak zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Proste, ładne i smaczne, a w dodatku bez żadnej chemii - idealne do herbaty oraz jako słodka przekąska dla dbających o linię.
Potrzebne składniki:
- kostka margaryny
- 3/4 szklanki cukru
- 2 jajka
- 3 szklanki mąki
- cukier waniliowy (pamiętajcie o tym, aby wybrać cukier z prawdziwą wanilią, a nie wanilinowy - ja kupuję ten firmy Kotanyi)
- 1/2 opakowania proszku do pieczenia
- 5 szklanek płatków kukurydzianych
- drobno połamana gorzka czekolada (możecie pomieszać gorzką i mleczną)
- drobno posiekane orzechy (ja użyłam włoskich)
- rodzynki
Możesz wrzucić inne, ulubione dodatki - np. żurawinę, pestki dyni, słonecznik czy orzechy laskowe (tylko pamiętaj, że musisz je najpierw podpiec w piekarniku i ściągnąć z nich skórkę, bo inaczej będą gorzkie).
W rondelku, na małym ogniu, roztapiamy margarynę - po czym odstawiamy do ostudzenia.
W tym czasie ucieramy jajka z cukrem i cukrem waniliowym na gładką masę.
Stopniowo dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia oraz margarynę. Wszystko dokładnie mieszamy.
Kiedy uzyskamy jednolitą masę dodajemy do niej płatki kukurydziane, orzechy, rodzynki oraz połamaną czekoladę. Całość mieszamy.
Z powstałej masy formujemy kulki, które następnie lekko spłaszczamy i umieszczamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C ok. 15-20 minut (zależy jak duże ciastka ulepisz).
Jedno średniej wielkości ciastko z powodzeniem zaspokoi weekendowego, słodkiego "głoda". Idealne do gorzkiej herbaty, w te jesienno-zimowe mroźne wieczory.
Smacznego!
